Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Kirlian Camera - Nightglory

Kirlian Camera - Nightglory
2011  Out Of Line

1. I'm Not Sorry 6.00
2. Nightglory 3.30
3. Hymn 5.25
4. Save Me Lord (From Killing Them All) 2.32
5. Winged Child... 4.25
6. I Killed Judas 2.28
7. Immortal 5.31
8. I Gave You Wings - I Gave You Death 5.37
9. Black Tiger Rising 1.52
10. Gethsemane 4.03

Po wydawnictwach podsumowujących dotychczasowy dorobek grupy Kirlian Camera (m.in. „Shadow Mission HELD V” z 2009 r. i „Odyssey Europa” z 2010 r.) w wytwórni Out Of Line miała ukazać się już zupełnie premierowa płyta, pierwsza po czteroletniej przerwie. Zapowiedział ją na początku 2011 roku singiel zatytułowany w języku irlandzkim „ Ghlóir Ar An Oíche” czyli po angielsku „Nightglory”, zawierający cztery utwory, w tym dwa, które miały znaleźć się na nowym longplayu. Ten ukazał się 28 października tego samego roku. 

Album otwiera utwór „I'm Not Sorry", zaczynający się spokojnym śpiewem Eleny A. Fossi przy akompaniamencie fortepianu. Potem główną rolą przejmują instrumenty elektroniczne. Niewinna z początku historia o pewnym uzdolnionym muzycznie chłopcu, który marzył o nagraniu płyty zamienia się w mrożący krew w żyłach thriller. Koda piosenki, także fortepianowa, z pełnym szaleństwa krzykiem „I'm Not Sorry!” długo pozostaje w pamięci.

Tytułowy „Nightglory” z gitarami: elektryczną (Kyoo Nam Rossi) i basową (Naym Ceithre), z radosnym wokalem Eleny A. Fossi, to najbardziej przebojowy numer na płycie, znany już z singla. Mimo dominacji instrumentów elektronicznych piosenka posiada rockową dynamikę, co stanowi nowość w muzyce Kirlian Camera. W refrenie wokalistka powtarza „come to me”, oczekując tęsknie nadejścia nowej ery, której mają bać się łajdacy całego świata. 

„Hymn” to już drugi cover Ultravox w dorobku zespołu Kirlian Camera, ale pierwszy z udziałem Eleny A. Fossi, która jest równie wielką fanką tego zespołu, co założyciel KC Angelo Bergamini. „Hymn” na „Nightglory” brzmi niczym majestatyczna sceniczna ballada z refrenem wzmocnionym potężnymi gitarowymi riffami. Nie każdemu będzie odpowiadać tak odmienna od oryginału dynamika, ale na pewno nie można zarzucić zespołowi nadmienrnej odtwórczości i braku szacunku dla jego twórców. 

Czwarty „Save Me Lord (From Killing Them All)” wnosi potrzebne w tym miejscu wyciszenie po dwóch hymnicznych utworach, a dla niektórych brzmi trochę jak ukłon w stronę neofolku, który bliski był Kirlia Camera w latach 90. Piosenka, z uroczą melodią i akompaniamentem gitary akustycznej, jest w istocie dramatycznym błaganiem, modlitwą o ocalenie przed własnym gniewem i ciemnością korespondującym z tekstem otwierającej płytę „I'm Not Sorry".

„Winged Child” to piosenka rozpięta pomiędzy spokojem a rockową ekspresją wokalu, kontrastującego z chłodnym brzmieniem instrumentów klawiszowych. Z tempem zbliżającym się do tanecznego, ale także z momentami gwałtownego zwolnienia. Tytułowe uskrzydlone dziecko a dokładnie dzieci (chłopiec i dziewczynka) symbolizują niewinność i zarazem zapowiedź przemiany po apokaliptycznym zniszczeniu. Podczas gdy ludzie uciekają przed nadciągającymi chmurami, szukając schronienia one siedzą spokojnie na ławce. „Kilka ostatnich kropli deszczu zaczyna padać na nowy, milczący świat”. 

Szósta piosenka „I Killed Judas” to krótka spokojna ballada, właściwie kołysanka z nieobecną sekcją rytmiczną, zakończona sekwencją dziwnych, niepokojących dźwięków. Następna „Immortal” to wyznanie miłości, w którym na tle zagęszczonego elektronicznego akompaniamentu żarliwy śpiew Eleny A. Fossi unosi się do stratosfery. Ósmą piosenkę „I Gave You Wings - I Gave You Death” poznaliśmy już w wersji instrumentalnej na singlu „Ghlóir Ar An Oíche”. W tekście przewijają się uczucia utraty i nostalgii, ale także pragnienie przemocy i zemsty. Znów pojawia się motyw skrzydeł, tym razem danych, aby lecieć ku śmierci. 

„Black Tiger Rising" to niespełna dwuminutowy utwór instrumentalny, jakby symfoniczny, który stopniowo przybiera monumentalny rozmiar, godny finału filmowego dramatu. I wreszcie na koniec „Gethsemane”, czyli piosenka z drugiego aktu opery rockowej „Jesus Christ Superstar” autorstwa Andrew Lloyd Webbera (muzyka) i Tima Rice’a (libretto). Przedstawia ona modlitwę Jezusa Chrystusa w ogrodzie oliwnym w noc przed męką i śmiercią. W przypadku coveru tego utworu nie ma żadnych dźwiękowych eksperymentów i zabawy z oryginałem. Brzmienie orkiestry smyczkowej, a wokal godny wielkich scen. Dlaczego z takim szacunkiem do oryginału, łatwo można zrozumieć. Dlaczego pojawił się tu utwór tak odległy formalnie od stylistyki zespołu, na tej płycie i dokładnie w tym miejscu? Nie znalazłem odpowiedzi w wywiadach z członkami zespołu. W tekstach na płycie „Nightglory” dużo jest gniewu, słów o przemocy a nawet zabijaniu głupców, łajdaków i zdrajców. Czy chodziło o to, aby na koniec oddać głos Temu, przeciw któremu skierowała się nienawiść świata i który sam dał się zabić za innych? Nie będę jednak dalej dywagował na ten temat, bo niedługo po wydaniu płyty sam Bergamini powiedział w wywiadzie, „że nie czuję żadnego szacunku do promotorów, menedżerów, muzyków, dziennikarzy i ogólnie subfauny biznesu muzycznego. Nie jestem pewien, czy mogę dalej żyć z takimi kretynami, nie zabijając niektórych z nich...”. Mimo, że Elena A. Fossi stwierdziła kiedyś, że nie czyta recenzji, a na pewno tych, w których muzyka Kirlian Camera jest oceniana, lepiej nie ryzykować ;-)

Podsumowując, aranżacje poszczególnych utworów są jak zwykle w przypadku zespołu bardzo staranne, a melodie atrakcyjne, jeśli nie piękne, i nie ma sensu pisać o tym przy każdej okazji. Największą zmianą w porównaniu z poprzednimi płytami jest wokal Eleny Alice Fossi. Na „Nightglory” stał się zdecydowanie bardziej ekspresyjny i wyeksponowany na tle muzyki. Gitary elektrycznej poza piosenką tytułową nie ma za dużo i tak naprawdę momentami jej głos jest najbardziej rockowym elementem muzyki. Na wersji podstawowej płyty zabrakło charakterystycznych dla muzyki Kirlian Camera eksperymentalnych utworów. Znajdziemy je za to na wersji De Lux. Moja ocena: [8.5/10].

Krzysztof Moskal
18.09.2025 r.