Nowy album Undertheskin (synth/dark wave)
Nowy album "Never | Return" polskiej, post‑punkowej formacji Undertheskin ukaże się 11 grudnia 2025 roku nakładem niemieckiej wytwórni Young & Cold Records. Już wcześniej, 1 grudnia 2025 roku, został wydany się singiel "Dance | Die", dostępny na wszystkich platformach streamingowych. Tego samego dnia swoją premierę miał również oficjalny teledysk na YouTube.
Muzyka Undertheskin to intensywne połączenie post‑punkowej surowości, zimnofalowej atmosfery i hipnotycznych brzmień syntezatorów. Charakterystyczne głębokie linie basu, minimalistyczne aranżacje i przejmujący wokal tworzą mroczny, ale niezwykle emocjonalny klimat, który od lat wyróżnia projekt na europejskiej scenie alternatywnej. Za oprawę graficzną albumu odpowiada Jarek Kubicki – artysta, którego prace od lat zachwycają unikalnym stylem i wizualną głębią. Za mix i mastering odpowiedzialny jest Kamil Łazikowski (Soyuz Studio). "Never | Return" to siedem utworów, które zabierają słuchacza w podróż przez chłód, melancholię i intensywne emocje – muzykę, która rezonuje głęboko i pozostaje na długo.
Lista utworów:
1. Freezing | Lights2. End This | Summer3. Dance | Die4. Always | Never5. Exit | Wounds6. Never | Return7. End This | Winter
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=OkAVrSU1Fj8{/youtube}
"Moon Flowers” to pierwsza długogrającą płyta gdyńskiego trio Lunar Trips, która ukaże się 12 grudnia 2025 roku, w pełni niezależnie, bez udziału wytwórni. Ich muzykę charakteryzują wysunięte na pierwszy plan linie basowe, dream-popowe gitary przybrudzone przesterem i niski, eteryczny damski wokal, wspierany przez drugi o jaśniejszej barwie. Choć ciężko jednoznacznie sklasyfikować gatunkowo muzykę grupy, to obraca się wokół brzmień post-punkowych i dream popowych ze słyszalnymi wpływami shoegaze’u. Zespół tworzą: Hanna Kolendowicz, Katarzyna Wardzyńska i Michał Mikitiuk. Hania i Kasia, w zależności od okoliczności, zamieniają się basem i gitarą oraz dzielą mikrofonem, a Michał gra na perkusji. Do tej pory do szerszej publiczności trafiło sześć singli oraz EP-ka.
„Moon Flowers” jest albumem różnorodnym brzmieniowo - wśród dziewięciu utworów znajdą się zarówno spokojniejsze, nastrojowe i powoli rozwijające się kompozycje w klimatach dream popowych, jak i bardziej dynamiczne kawałki z wybijającymi się na pierwszy plan liniami basowymi, mocniejszą perkusją i przesterowanymi gitarami, skręcające w stronę post-punku i shoegaze’u. Warstwę instrumentalną niektórych utworów wzbogacają partie smyczkowe, gitara akustyczna i klawisze (the rain i cecily). Wspólnym mianownikiem wiążącym całość jest melancholijny i oniryczny klimat budowany przez dwa harmonizujące damskie wokale o kontrastujących, ale dopełniających się wysokościach i barwach.
Warstwa liryczna albumu opiera w dużej mierze na introspekcjach i surowym przekazie emocji i przeżyć, czasem trudnych i zawstydzających, czasem tych jasnych i dających nadzieję. “glass child” opowiada o uczuciach dziecka dorastającego w cieniu potrzeb innych osób, podczas gdy jego własne potrzeby i problemy pozostają niewidzialne; osoby, która nosi ciężar bycia tą, która zawsze sobie radzi i nie może pozwolić sobie na słabość. “memories of fear” opowiada z kolei o ciągnących się wciąż i nie dających o sobie zapomnieć stanach osoby zmagającej się z nerwicą lękową i natręctwami. “song for my dog” to utwór o bezwarunkowej czystej miłości, jaką jest w stanie dać nam pies, osobista historia i hołd dla zmarłego w tym roku psa zespołu - napisana po części za jego życia, zakończona już po jego odejściu. “float away, forget my name” opowiada o innej miłości i strachu przed byciem ciężarem dla ukochanej osoby. “the tenant” to historia inspirowana po części książką Rolanda Topora “Chimeryczny lokator”, o zacieraniu się granicy między dwoma osobami, popadaniu w obłęd i powracających snach o wypadających zębach.
Estetykę albumu dopełnia oprawa graficzna wykonana przez Martynę Pisarczyk, studentkę sztuki. Przedstawiona na okładce kompozycja odcisków kwiatów i roślin układająca się w kształt przypominający księżyc, została wykonana ręcznie przy użyciu techniki cyjanotypii.
Tracklista
1. the ghost2. the rain3. the tenant4. float away, forget my name5. glass child6. memories of fear7. touching from a distance8. song for my dog9. cecily
Dziękuję za wsparcie Alternativepop.pl w listopadzie: Piotrowi za trzy duże kawy i jedną małą, Annie za średnią kawę oraz Dariuszowi za małą kawę. Dziękuję Annie, Marcinowi, Pawłowi i Peterowi za kontynuowanie stałego patronatu nad Alternativepop.pl
Okazane wsparcie przyczynia się do pokrycia kosztów technicznych istnienia strony (opłata za hosting, domenę www, certyfikat SSL oraz koszty programistyczne). Kawy i patronaty to także dodatkowa motywacja do prowadzenia strony i pisania nowych artykułów. Bardzo dziękuję wszystkim za lajki, komentarze pod wpisami w mediach społecznościowych Alternativepop.pl oraz angażowanie się w rozmowy.
Tutaj przeczytasz więcej o historii strony: https://alternativepop.pl/o-stronie
Jeśli również chcesz postawić kawę Alternativepop.pl możesz zrobić to tutaj: https://buycoffee.to/altenativepop Jeśli chcesz zostać patronem strony możesz to zrobić tutaj: https://patronite.pl/alternativepop
Przypominam też, że trwa głosowanie na kolejne notowanie Listy przebojów Alternativepop.pl Głosujemy do piątku tutaj: https://www.facebook.com/groups/alternativepoplista Wyniki wcześniejszych notowań tutaj: https://alternativepop.pl/lista-przebojow-alternativepop Na Spotify można odsłuchać nowych propozycji do notowania.
Hidden By Ivy powraca z nowym singlem „The Next Room”. Tym razem zespół zaprasza do bardzo intymnej, a zarazem klaustrofobicznej przestrzeni, prezentując utwór o strachu przed samotnością, odejściem i pozostawieniem tych, których kochamy. Przejmujący śpiew, w połączeniu z charakterystycznym dla grupy elektroniczno-gitarowym brzmieniem, tworzy kompozycję o wysokim ładunku emocjonalnym.
Hidden By Ivy nagrywali utwór w składzie:
Rafał Tomaszczuk - lyrics, vocalAndrzej Turaj - music, vocals, instruments, production, mix
Wojciech "Mindheal" Stecko - mastering
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=HtXLlcfFbgU{/youtube}
Youth Novels prezentują singiel „The Place”. Duet Youth Novels tworzą Ania Babrakowska i Emil Nowak. Grupa zapowiada premierę swojego debiutanckiego albumu w 2026 roku. Singiel "The Place" został zainspirowany podróżami, stając się punktem wyjścia do całego projektu.
„Album to zbiór doświadczeń zebranych podczas podróży – Islandia, Grecja, Włochy, Japonia, a także symbolicznych podróży wgłąb siebie i odkrywania siebie na nowo” – podkreślają muzycy.
„‘The Place’ to bardzo osobisty i emocjonalny singiel, ale przez to autentyczny” – dodają.
Singiel „The Place” jest ważnym wprowadzeniem do debiutanckiego albumu, który pokazuje dalszy rozwój Youth Novels – zespołu konsekwentnie łączącego alternatywne brzmienia z emocjonalną szczerością i subtelnością, które wyróżniają ich na polskiej scenie muzycznej.
Ostatnie etapy pracy nad utworem odbyły się w studiu Kamila Patera w Kocewce. Utwór "The Place" jest pełen organicznych brzmień instrumentów - ważnym elementem jest trąbka (Patryk Rynkiewicz), gitary oraz delikatne, intymne wokale, które podbijają emocjonalny charakter. Za miks i mastering odpowiada Chris Allen (RY X, Ólafur Arnalds, Calvin Harris), a produkcją duet zajął się w większości samodzielnie, przy wsparciu Huberta Pilarskiego (Formeo, Hope Leslie, Wodecki/Pater).
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=GF-TzcbSrX4{/youtube}
Zespół Mgły prezentuje nowy singiel pt. „Jeszcze nie dziś” – utwór o ludzkiej potrzebie szukania własnej drogi, o chwilach zawahania i o powrotach, które tylko z pozoru wydają się być proste. To historia człowieka, który wyrusza w świat, by się czegoś nauczyć – o innych, o sobie, o tym, co naprawdę istotne. Każda podróż przynosi jednak nie tylko doświadczenia, ale też rosnącą tęsknotę za tym, co prawdziwe i bliskie. „Jeszcze nie dziś” to opowieść o momencie wewnętrznego zatrzymania – gdy serce już wie, dokąd chce wrócić, ale umysł wciąż odkłada decyzję. Zespół Mgły pokazuje, jak trudno jest odnaleźć równowagę między pragnieniem wolności, a potrzebą zakorzenienia. Piosenka stawia pytania o to, czy w tym błądzeniu jest coś, co trzyma nas przy życiu i czy czasem nie musimy się zgubić, by naprawdę odnaleźć siebie.
Zespół Mgły od lat tworzy muzykę balansującą między światłem a melancholią. Ich utwory łączą delikatność i introspekcję z przestrzennym brzmieniem dreampopu. „Jeszcze nie dziś” to kolejny krok w artystycznym rozwoju grupy, a zarazem kolejny utwór zapowiadający - inspirowaną organami morskimi - drugą płytę zespołu.
Zespół powstał w 2014 r. w Warszawie z inicjatywy Ewy Wyszyńskiej i Piotra Grudzińskiego, którzy następnie zaprosili do współpracy zaprzyjaźnionych muzyków. W 2020 r., światło dzienne ujrzał pierwszy album Mgieł “Samotna podróż do Arkadii”, który oscylował na granicy stylów, między dream popem, indie rockiem, a szeroko pojętym rockiem alternatywnym. Można było znaleźć na nim garść nieodłącznie kojarzącej się z zespołem melancholii, nieco psychodelicznego klimatu, dużo przestrzeni i niejednoznaczności. Na przestrzeni lat, zespół wystąpił na wielu festiwalach, m.in. Fest Festival, Wschód Kultury (Kobiety Wschodu), Białystok New Pop Festival czy Naturalnie Mazury. W 2021 r. grupa została uhonorowana Grand Prix Polskiego Radia Białystok w ramach plebiscytu "Niebieski Mikrofon", a rok później triumfowała w podsumowaniu 200 notowań Listy Przebojów Radia Plus Gryfice. Zespół miał przyjemność supportować brytyjską grupę Alt – J i wziąć udział w programie "Gra Warszawa" poświęconym w całości twórczości grupy Mgły.
Mgły aktualnie pracują nad swoim drugim albumem, który będzie miał premierę w 2026 r. Inspiracją do jego tworzenia jest brzmienie „zadarskich” organów morskich-instrumentu, który poprzez uderzenie morskich fal, tworzy melodię morza.
Zespół tworzą: Ewa Wyszyńska (wokal), Ada Wyszyńska (chórki), Piotr Grudziński (gitara), Wojciech Seńko (instrumenty klawiszowe), Bartosz Mielczarek (bas), Rafał Olewnicki (perkusja) – na granicy frontów, na granicy dźwięków.
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=Irh6VwQ4e38{/youtube}
Pierwszy Śnieg to nowy projekt alt rockowy, który prezentuje singiel pt. "Zagubieni w czasoprzestrzeni". Utwór zapowiada wydanie debiutanckiego albumu 20 marca 2026 r. Staż muzyków tworzących Pierwszy Śnieg nie pozwala na nazwanie ich debiutantami. Pomysł na zespół powstał w głowie autora tego projektu, czyli Radka Skorowskiego. Uczestniczył w wielu różnych zespołach, ale swoje utwory i teskty pisał do szuflady, aż wreszcie, po prawie 20 latach postanowił je zaaranżować, nagrać i stworzyć zespół który je zagra.
"Zagubieni w czasoprzestrzeni" to utwór, który mówi o przytłoczeniu światem i tempem zmian. "Łapie nas kryzys i brak pomysłów. Wpadamy w rutynę życia codziennego i proste rzeczy potrafią nas przerosnąć. Lecz czasami przy odrobinie chęci i poproszenia kogoś o pomoc, może nam się udać odbić od dna.” - o utworze "Zagubieni w czasoprzestrzeni" pisze autor projektu Pierwszy Śnieg.
Pierwszy Śnieg:Radek Skorowski - wokal, gitara, teksty, kompozycjeMateusz Miernik - gitara, chórkiMaciej Buczyński - basRobert Brauła - perkusja
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=_ayZc4zGzrs{/youtube}
Hybrydy debiutują albumem "Dark Swing", który określają jako "bunt czuły, taneczny, pełen ironii i światła". Hybrydy to multidyscyplinarny projekt poznańskich artystów, który na debiutanckim albumie dzielą się refleksją nad stanem świata – zmęczeniem, niepokojem i potrzebą wspólnoty, która jednocześnie nawiązuje do tradycji muzyki jako formy oporu, ale też do współczesnych doświadczeń kryzysu – wojny, pandemii, izolacji.
Dark Swing to projekt muzyczny, w ramach którego dziewięcioosobowy big-band HYBRYDY wykonuje piosenki oparte na celnych, niepozbawionych ironii tekstach i wizualnej wyobraźni Izabelli Gustowskiej. Dark Swing czerpie z ducha swingu – muzyki, która w latach 30. XX wieku była zarówno przestrzenią nieskrępowanej ekspresji, jak i głosem oporu wobec systemów totalitarnych. Grany nielegalnie w klubach przeciwników hitleryzmu i w tajnych zrzeszeniach po wojnie, swing staje się dziś punktem odniesienia do świata na nowo rozdzieranego kryzysami – wojną, pandemią, zmianami klimatycznymi.
W tym muzycznym spektaklu powraca on jako żywioł i katharsis – taniec na granicy rozpaczy i nadziei, swoiste dance macabre naszych czasów. Dark Swing to kolektywne zanurzenie w dźwiękach ragtime’u, doo-wopu i współczesnych brzmień – podróż przez niepokój ku światłu, która integruje sztuki, głosy i pokolenia. Jak rewia na tonącym Titanicu – piękna, gorzka, potrzebna.
Projekt narodził się z wieloletniej współpracy Izabelli Gustowskiej i Patryka Lichoty. Ich pierwszym wspólnym projektem był film Case of Josephine H., po którym powstał cykl wideo-artów z muzyką i udźwiękowieniem Lichoty. W 2018 roku rozpoczął się multimedialny projekt Hybrydy, którego premiera odbyła się w poznańskim Pawilonie w ramach wydarzenia Izotop.
Teksty autorstwa Izabelli Gustowskiej powstały w szczególnym momencie – w okolicy jej 70. urodzin oraz w czasie pandemii. Mają formę współczesnych piosenek: refrenowych, melodyjnych, lecz nasyconych ironią, poetyckim obrazowaniem i głęboką wizualnością. To swoisty dialog między codziennością a katastrofą, między prywatnym głosem a doświadczeniem wspólnym.
Album powstawał jako kolektywne przedsięwzięcie artystów z różnych dziedzin – muzyków, performerów, twórców dźwięku i obrazu. Każdy etap nagrań był ściśle związany z performatywnym wymiarem koncertów Hybryd, co wprowadziło do muzyki element narracyjności i wizualnego napięcia, nawet gdy słuchana jest bez obrazu.
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=SF5I9HwiFJQ{/youtube}
Holy Høly i Wolf Vlad przygotowali cover utworu "Ocean" grupy Goldfrapp. Ewa Baran a.k.a. Holy Høly! to kompozytorka, pianistka, basistka i wokalistka, znana z projektów takich jak NOCE, MSM (bas) czy She Fits Me, (synths, bas, vocal, piano). Wolf Vlad to twórca i artysta związany z Tczewem, położonym w sercu Kociewia, znany z wszechstronnej działalności wokalnej i literackiej. W swojej twórczości poetyckiej Dariusz Szczybura koncentruje się na kwintesencji mroku i surrealizmu. Jego wiersze to refleksyjne, przepełnione emocjami teksty, które często eksplorują granice rzeczywistości i snu.
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=21rm2ammVJw{/youtube}
"Cyprus" to tytuł nowego utworu Konrada Małeckiego. Jak pisze autor:
"Zawsze fascynowało mnie, jak muzyka może być jednocześnie miejscem i stanem. Mój najnowszy singiel "Cyprus” to próba uchwycenia tego dziwnego, ulotnego momentu między snem a jawą, gdy wszystko, co znasz, nagle nabiera innego wymiaru. To nie jest tylko utwór – to zaproszenie do podróży w głąb własnych myśli, w przestrzeń, gdzie rytmy spotykają emocje, a melodie podszeptują rzeczy, których nie da się wypowiedzieć słowami. Chciałem uchwycić coś, co jest trochę tajemnicze, trochę nieuchwytne, a jednocześnie dziwnie znajome.
To w końcu sentymentalna podróż do kraju, w którym kilka lat temu spędzałem wakacje z miłością mojego życia. Larnaka, Ayia Napa, Lefkara, Nikozja… odwiedziliśmy wtedy wiele niesamowitych miejsc, odkrywając po drodze cząstkę ducha tej wyspy. Naszej podróży niemal nieustannie towarzyszyły szum Morza Lewantyńskiego oraz stukot kamieni wyrzucanych na brzeg – dźwięki, które stanowią swoiste tło dla tego utworu. Z kolei warstwa liryczna została częściowo zainspirowana wierszem cypryjskiego poety narodowego, Vasilisa Michailidesa. Całość tworzy wyraźnie alternatywne, nieco eksperymentalne i na pewno dość intrygujące brzmienie."
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=VNaSSDx8af4{/youtube}