Peter Gabriel - So
1986 Charisma
LP 1986
1. Red Rain 5:40
2. Sledgehammer 5:15
3. Don't Give Up 6:33
4. That Voice Again 4:53
5. In Your Eyes 5:30
6. Mercy Street 6:22
7. Big Time 4:28
8. We Do What We're Told (Milgram's 37) 3:20
bonus CD 1986
9. This Is The Picture (Excellent Birds)
CD 2002
1. Red Rain 5:40
2. Sledgehammer 5:15
3. Don't Give Up 6:33
4. That Voice Again 4:53
5. Mercy Street 6:22
6. Big Time 4:28
7. We Do What We're Told (Milgram's 37) 3:20
8. This Is The Picture (Excellent Birds)
9. In Your Eyes 5:30
Peter Gabriel po opuszczeniu Genesis poszedł własną drogą muzyczną, ale początkowo jego styl dopiero klarował się. Pierwsze dwie płyty były ciekawe artystycznie, ale nie wszystkich przekonywały. Nie przyniosły też powodzenia komercyjnego Gabriela, poza debiutanckim singlem "Solsbury Hill". Trzeci album [czytaj recenzję >>] wydany w 1980 roku zawierał nie tylko duży przebój - "Games Without Frontiers" - ale ukazał artystę, który w końcu wie czego chce. Album był spójny, mimo że wykorzystywał nowe trendy zarówno w użytym instrumentarium (Fairlight CMI), ale też poprzez nawiązania do modnej wówczas rytmiki afrykańskiej. Czwarta płyta Gabriela z 1982 roku była rozwinięciem tych motywów, ale przyniosła gorszą sprzedaż, co stało się źródłem krytyki ze strony wydawcy. Wytwórnia Gabriela krytykowała go za brak tytułów kolejnych płyt a także za okładki, które w zamyśle artysty miały być małymi dziełami sztuki, ale nie zachęcały klientów do sięgnięcia po płytę. Prawdopodobnie to wszystko skłoniło Gabriela do zmiany nastawienia. Piąty album "So" nie tylko miał "normalną" okładkę, na której znalazł się portret fotograficzny wokalisty, ale sama zawartość krążka była mniej eksperymentalna i przystępniejsza. Sam Peter Gabriel twierdził jednak w wywiadzie dla Uncut w 2011 roku, że "miał już dość eksperymentów z instrumentami i chciał napisać prawdziwe piosenki pop, choć na własnych zasadach”. Niezależnie od tego, jakimi motywami Gabriel kierował się przy nagrywaniu albumu, tak właśnie się stało. "So" to najbardziej przystępny album z wszystkich, które do tamtej pory nagrał i przy okazji okazał się największym sukcesem komercyjnym artysty. To wszystko nie oznacza jednak, że Gabriel nagrał płytę lekką i błahą. "So" to kolejny album z tamtego czasu, obok "Hounds of Love" Kate Bush [czytaj recenzję >>] , który udanie łączy sukces komercyjny z artyzmem.
Koncepcja albumu zrodziła się ze snu, w którym Peter Gabriel wyobraził sobie rozstąpienie się czerwonego morza i szklane butelki przypominające ludzi, napełniające się krwią. Ta wizja znalazła odzwierciedlenie w otwierającym album utworze "Red Rain", który rozpoczyna się kanonadą rytmu i wysokim śpiewem Gabriela. W dalszej części nagrania zwraca uwagę mocarna linia basu Tony Levina. Choć utwór jest pierwszym na płycie, to został wydany jako piąty i ostatni oficjalny singiel Petera Gabriela z "So". W świecie nie odniósł wielkiego sukcesu komercyjnego. Na liście brytyjskiej został odnotowany na 46. miejscu a w Irlandii na 27., w pozostałych krajach nie znalazł się w ogóle w zestawieniach. Warto dodać, że utwór został wydany już rok wcześniej na promocyjnym singlu w Stanach Zjednoczonych. Możliwe, że właśnie to zainspirowało redaktorów radiowej Trójki do lansowania nagrania w Polsce. Dzięki temu już w sierpniu 1986 roku "Red Rain" zadebiutował na Liście Przebojów Programu Trzeciego. W dodatku po kilku tygodniach osiągnął szczyt zestawienia listy Trójki, okazując się większym przebojem w Polsce niż "Sledgehammer", który dotarł tylko do 4. miejsca listy. W ogólnym rozrachunku "Red Rain" był zaledwie jednym z dwóch numerów jeden na liście Trójki Gabriela w całej historii listy. Drugim był "Growing Up" w 2003 roku.
Wspomniany "Sledgehammer", wydany w kwietniu 1986 roku, był pierwszym singlem z "So", który promował album i drugim utworem na płycie. Żeby było ciekawiej, to "Sledgehammer" był ostatnim nagraniem, które powstało podczas sesji nagraniowej do "So". W gruncie rzeczy niewiele brakowało, żeby utworu w ogóle nie było. Gdy większość muzyków opuszczała już studio po zakończonej pracy przy nagrywaniu "So", Gabriel poprosił ich o powrót, by przećwiczyć jeszcze jedną piosenkę, która zaczęła świtać mu w głowie. Było nią właśnie "Sledgehammer". W nagraniu słychać największe w dotychczasowej karierze Gabriela nagromadzenie instrumentów dętych, które dominuje brzmienie utworu. To było bardzo nietypowe dla Gabriela i kontrowersyjne, ale hipnotyczny rytm "Sledgehammer" i chwytliwy refren zrobiły swoje. Nagranie okazało się największym ogólnoświatowym hitem Gabriela nie tylko z tej płyty. Singiel stał się pierwszym i jedynym numerem jeden Gabriela na liście Billboard Hot 100, wypierając pierwszy i jedyny numer jeden Genesis w USA "Invisible Touch". Utwór osiągnął czwarte miejsce na liście przebojów w Wielkiej Brytanii, co też jest jego największym brytyjskim sukcesem komercyjnym wraz z "Games Without Frontiers", który również dotarł do tego miejsca. "Sledgehammer" osiągnął też szczyt listy przebojów w Kanadzie a w pozostałych krajach był w ścisłej czołówce podobnych zestawień.
Po tych dwóch bardzo esencjonalnych i dynamicznych utworach następuje uspokojenie w postaci subtelnej ballady śpiewanej przez duet Petera Gabriela i Kate Bush. Co ciekawe, "Don't Give Up" jest nagraniem o tematyce politycznej, w której Gabriel z pozycji lewicowych krytykuje rząd Thatcher za wzrastające bezrobocie. W moim odczuciu to kolejny dowód na to, żeby w przypadku artystów raczej skupiać się na aspektach ściśle artystycznych, a przekaz, który starają się wpleść do swojej twórczości traktować z dystansem. Tak się składa, że Thatcher doszła do władzy w Wielkiej Brytanii właśnie m.in. z powodu kryzysu gospodarczego i wzrastającego bezrobocia wywołanego przez kryzys paliwowy lat 70. ale także przez nieudolne rządy lewicowej Partii Pracy. Thatcher, choć zaczęła od likwidacji państwowych kopalń i masowej prywatyzacji, co przejściowo wywołało wzrost bezrobocia, to w efekcie swoich rządów wprowadziła Wielką Brytanię na ścieżkę szybkiego rozwoju gospodarczego i spadku bezrobocia. Jej gospodarcza polityka były tak niepodważalna, że gdy po 12 latach rządów Torysów lewicowa Partia Pracy doszła w latach 90. ponownie do władzy, przejęła w znacznej części program gospodarczy Margaret Thatcher. Mimo to większość muzyków zarówno ze świata pop, jak i z undergroundu, do dzisiaj stawia Thatcher w jednym rzędzie niemal z Hitlerem... Wróćmy jednak do muzyki. Utwór "Don't Give Up" był drugim brytyjskim singlem z "So", który całkiem dobrze poradził sobie na listach przebojów. W Wielkiej Brytanii dotarł do 9. miejsca listy sprzedaży singli, w Australii i Holandii do 5. a w Irlandii do 4.
Czwartym nagraniem na "So" jest "That Voice Again", które okazuje się świetnym łącznikiem stylistycznym między dotychczasowymi utworami. Współautorem kompozycji jest David Rhodes, który napisał tekst i gra w niej na gitarze.
W tym miejscu muszę zrobić dygresję na temat kolejności nagrań, które znalazły się na albumie "So". W oryginalnej wersji winylowej z 1986 roku kolejnym nagraniem był utwór "In Your Eyes", ale Peter Gabriel od początku chciał umieścić go na końcu "So". Kwestie techniczne i wydawnicze spowodowały, że tak się nie stało. Dopiero przy ponownym wydaniu albumu na CD w 2002 roku, "In Your Eyes" znalazło się na końcu, zgodnie z pierwotnym planem Gabriela. Na wydaniu winylowym nie zmieścił się też utwór "This Is The Picture (Excellent Birds)', który został dodany do wersji kompaktowej albumu już w 1986 roku, jako ostatnie nagranie na płycie. W wersji kompaktowej z 2002 roku utwór umieszczony jest jako przedostatni, przed wspomnianym "In Your Eyes". W dalszej części tekstu będę omawiał płytę biorąc pod uwagę kolejność utworów z późniejszego kompaktu, czyli tak jak chciał sam Peter Gabriel.
Kolejnym utworem jest piękny, spokojnie rozwijający się "Mercy Street". Nie ma tutaj wyrazistego rytmu perkusyjnego, ale delikatne, jakby w zwolnionym tempie, uderzenia na instrumentach perkusyjnych typu konga czy surdo. Do tego wolnego tempa dostosowuje się też Peter Gabriel powoli przeciągając kolejne śpiewane frazy. Płyta ponownie ożywia się dzięki trzeciemu brytyjskiemu singlowi "Big Time" (jeśli liczyć wydany wyłącznie w USA singiel "In Your Eyes", to ogólnie czwarty singiel z "So"). Podobieństwa "Big Time" do "Sledgehammer" są wyraźne, choć nie ma tutaj tak intensywnej ściany dźwięków złożonej z instrumentów dętych. Ale bardzo podobna jest dynamika nagrania i chwytliwość refrenu. Utwór okazał się drugim największym przebojem amerykańskim Gabriela docierając do 8. miejsca Billboardu. "We Do What We're Told (Milgram's 37)" tu utwór, który powstał jeszcze przed nagraniem "So", co wyraźnie słychać. Podobieństwa do stylistyki znanej np. z płyty "Peter Gabriel 3" są niezaprzeczalne. Kompozycja oparta jest na pulsującej elektronice, efektach syntetycznych i spokojnym dośpiewywaniu fraz przez Gabriela. W warstwie lirycznej piosenka nawiązuje do eksperymentu nad posłuszeństwem przeprowadzonym przez amerykańskiego psychologa Stanleya Milgrama. Milgram badał aspekty związane z posłuszeństwem, jakie obywatele okazują władcom w czasie wojny.
Przedostatni na płycie w wersji z 2002 roku utwór "This Is The Picture (Excellent Birds)", to wspomniane już nagranie dodatkowe, które nie znalazło się na oryginalnym wydaniu winylowym płyty. Kompozycja okazuje się jednak idealną kontynuacją nastroju wykreowanego przez poprzedzający utwór "We Do What We're Told (Milgram's 37)". Nagranie jest wspólną kompozycją Gabriela i amerykańskiej, awangardowej artystki Laurie Anderson, która również śpiewa razem z Gabrielem. To nie jest zgodny, wzajemnie uzupełniający się duet, jak w przypadku "Dont Give Up". "This Is The Picture (Excellent Birds)" to rodzaj dialogu, wręcz dyskusji między Gabrielem a Anderson. Zupełnie tak jakby oboje nie do końca zgadzali się co do tego, jak dokładnie ma wyglądać ten utwór. Zresztą Anderson umieściła to nagranie we własnej wersji na swojej płycie solowej. Album "So" kończy wspominany wcześniej "In Your Eyes", który oryginalnie był piątym nagraniem na płycie. Utwór został wydany w sierpniu 1986 roku jako drugi singiel Gabriela, ale tylko w USA, gdzie jednak wielkiego sukcesu nie odniósł. Ale i tak dotarł do 26. miejsca listy Billboardu, stając się tym samym trzecim najbardziej popularnym singlem Gabriela w USA...
Czy "In Your Eyes" jest dobrym zakończeniem płyty, jak chciał tego Peter Gabriel? Na pewno płyta zyskuje inne podsumowanie, niż gdy album zamykały "We Do What We're Told (Milgram's 37)" (oryginalny winyl) lub "This Is The Picture (Excellent Birds)" (CD z 1986 roku). Z jednej strony "In Your Eyes" jest nagraniem bardziej konwencjonalnym, z drugiej wykorzystuje afrykańskie motywy, w tym śpiew Youssou N'Doura, z którym Gabriel w tym okresie rozpoczął współpracę. Mnie bardziej przekonuje, gdy album zamyka "This Is The Picture (Excellent Birds)", albo nawet "We Do What We're Told (Milgram's 37)". Nie zmienia to jednak tego, że niezależnie od zakończenia, "So" to jedna z najwybitniejszych popowych płyt lat 80. Kolejny nieśmiertelny klasyk, którego znajomość jest nieodzowna a ocena musi być najwyższa. [10/10]
Andrzej Korasiewicz
13.09.2025 r.