Nowy singiel Death By Love w majówkę
"Temros" to kolejny singiel od Death By Love, który ukaże się 2 maja 2025 roku. Utwór będzie stanowił część kompilacji Elerctronic Saviors VII wydanej przez amerykańską wytwórnię Metropolis Records która również będzie dostępna od drugiego maja. O powstaniu utworu opowiada wokalista zespołu Inga Habiba:
"Zrodziła się niczym szept w pradawnej bibliotece, myśl o muzycznej triadzie, utkanej z eposów sumeryjskich bogów i herosów. Jesienią 2021 roku, gdy liście barwiły się na płomienne odcienie, pierwszy takt „Ziro” zapuścił korzenie. W jego mistycznym ogrodzie rozbrzmiał zawodzący głos duduka Wojciecha Lubertowicza, a wizualną opowieść utworzył Hetor Werios, kreśląc kadry klipu.
Potem wyłoniły się z mgły czasu "Allatu" i "Temros", dwa kolejne kamienie w tym muzycznym tryptyku. Lecz kapryśny wiatr codzienności, w postaci moich koncertowych wojaży i producenckich zmagań z innymi formacjami, odsunął je w cień, gdzie czekały cierpliwie na ożywczy powiew natchnienia.
Zawsze kochałam ten mroczny taniec dźwięków, ten eteryczny szept, który rozbrzmiewa w muzyce Dead Can Dance. Pragnęłam dać głos tej tęsknocie za mitycznymi freskami, za ich niesamowitymi alegoriami i nagłymi zwrotami akcji, które rozpalają wyobraźnię.
"Temros", trzeci klejnot Triady, opowiada o skarbie. O czymś głęboko zakorzenionym we mnie, splecionym z rytmem mojego pulsu, a jednocześnie tak kruchym, że próba oddzielenia mogłaby go unicestwi. Czy to echo duszy? A może żarliwe uczucie? Cień smutku? Lub po prostu bezbronna, rozległa emocjonalna wrażliwość? Pozostawiam to wędrowcom myśli. Ten skarb może być iskrą wielkich czynów, ale i przyczyną upadków, gorzkich upokorzeń.
Kiedy "Temros" powędrował w cyfrową przestrzeń do Petera, jego odpowiedź nadeszła bardzo szybko: "To potężna pieśń." I w mgnieniu oka tchnął w nią nowe, olśniewające życie. Pamiętam, jak dogrywałam wokalizy do tej nowej wersji, a wejście syntezatorów porwało mnie w trans. Usłyszałam zbiorowy krzyk tłumu zgromadzonego na antycznych trybunach amfiteatru. Przeniosłam się w inny wymiar.
Gorąco pragnę, by ten świat dźwięków dotarł również do uszu słuchaczy. To utwór, z którego my, Death by Love, możemy być prawdziwie dumni. Pete ozdobił go niesamowicie gotyckim klipem, który dopełnia tę mroczną i fascynującą narrację."