Podsumowania

Zaobserwuj nas

Podsumowanie 2016 roku

Podsumowanie płytowe 2016 roku (podsumowanie ukazało się na stronie blog.alternativepop.pl, która działała po zawieszeniu serwisu Alternativepop.pl w 2015 roku)

Minął kolejny rok i naszykowałem kolejne podsumowanie, które obejmuje swoim zakresem muzykę, której słucham. Jako osoba wychowana muzycznie w latach 80. koncentruję się głównie na wykonawcach, których poznałem wtedy oraz na tych, którzy rozwijali muzykę w latach 90. a także tych, którzy w ostatnich latach nawiązują do brzmień 80's oraz starszych. Dlatego tradycyjnie jest to podsumowanie specyficzne. Nie obejmuje ani muzyki alternatywnej sensu stricto, ani żadnej innej konkretnej. Słucham zarówno klasycznego rocka (w tym zupełnie tradcyjnego art rocka) jak i brzmień okołoindustrialnych a także muzyki, która narodziła się na scenie techno. To chyba przypadłość wielu osób, które wychowywały się w latach 80. i były pod wpływem ówczesnych prezenterów radiowych, ale później probowały szukać własnej drogi muzycznej.

Rok 2016 w moim wszechświecie muzycznym był bardzo przeciętny. Ukazało się sporo płyt wykonawców, których lubię i szanuje, ale żadna z nich nie była dla mnie wielkim wydarzeniem. To był rok, który stał przede wszystkim pod znakiem wielkich odejść z tego świata. Umarli: David Bowie, Prince, George Michael, Leonard Cohen, Alan Vega (Suicide), Keith Emerson, Greg Lake a także mniej rozpoznawalni: Black, Larry Steinbachek (Bronski Beat), Pete Burns (Dead or Alive), Rick Parfitt (Status Quo), Maurice Whithe (Earth, Wind & Fire). Odeszła również Carrie Fisher - księżniczka Lea z Gwiezdnych Wojen... A bez "Gwiezdnych Wojen" nie można rozmawiać o latach 80. Rok 2016 zebrał śmiertelne żniwo wśród gwiazd popkultury z mojego dzieciństwa a to pewnie dopiero początek...

Na pierwszym miejscu ustawiłem płytę Davida Bowiego, która ukazała się w dniu urodzin artysty i dwa dni przed jego śmiercią. Nie jest to najwybitniejsza płyta Bowiego, ale zwyczajnie w tym roku nic nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Sensacyjny powrót szwajcarskiego Yello moim zdaniem nie jest muzycznie wybitny, ale warty odnotowania i zachowujący poziom. Kolejne płyty Pet Shop Boys, New Model Army czy PJ Harvey trzymają poziom i nic więcej. Udany powrót zaliczyła za to Metallica, stąd obecność ich albumu w moim top 10, choć nie jest to grupa, która należy do moich szczególnych ulubieńców. Mocno zaktywizował się również Jean Michel Jarre, który wydał kontynuację projektu "Electronica" oraz trzecią część słynnego "Oxygene". O ile "Electronica" wraz z promującą ją trasą to zjawisko warte odnotowania, odświeżające brzmienie francuskiego klasyka muzyki elektronicznej, o tyle kontynuacja "Oxygene" to jednak odcinanie kuponów. Moim zdaniem niezbyt udane. Ciekawą płytę nagrał inny weterean - 74-letni John Cale. "M:FANS” to nowa wersja albumu „Music For A New Society” z 1982. Sam artysta tak to komentuje:

"Uprawianie sztuki w jakiejkolwiek formie zawsze jest dla mnie osobistą sprawą. Podczas pracy nad „M:FANS” zdałem sobie sprawę, że czuję odrazę do wszystkich postaci, o których pisałem w trakcie pierwotnych sesji do „Music For A New Society”. Odkurzenie tych taśm otworzyło stare rany. Nadszedł czas, aby rozgromić rozpacz z 1981 roku i tchnąć w nią nową energię, napisać tę historię od nowa. Wtedy wydarzyła się rzecz niewyobrażalna. To, co w 1981 roku zostało zainspirowane poczuciem straty i pokręconych relacji, teraz zatoczyło koło. Utrata Lou (zbyt bolesna, aby ją zrozumieć), zmusiła mnie do zawieszenia sesji nagraniowych i rozpoczęcia od nowa. Inna perspektywa – świeże poczucie potrzeby opowiedzenia historii z całkowicie przeciwnego punktu widzenia. To, co niegdyś było smutkiem, teraz stanowiło rodzaj furii. Podatny grunt dla egzorcyzmów nad wszystkim, co poszło nie tak, i nad świadomością, że jest to nieodwracalne. Ze smutku zrodziła się siła ognia!"

Legendary Pink Dots nagrał album w swoim stylu na swoim poziomie. Zero zaskończeń in minus czy in plus. Zaskoczył za to Marc Almond, który podjął współpracę z kompletnie nieznanym projektem Starcluster, w wyniku czego powstała klasycznie syntezatorowa płyta w stylu lat 80. Niestety album został wydany jedynie na winylu i w postaci plików flac.

Na drugim miejscu zestawienia znalazł się projekt The Pineapple Thief, choć jego płyta nie jest niczym powalającym, ale ma w sobie to "coś". Ten angielski zespół od dłuższczego czasu próbuje łączyć rock progresywny z indie rockiem i uzyskuje w ten sposób całkiem oryginalne brzmienie, które może przypaść do gustu głównie miłośnikom łagodnych i klimatycznych dźwięków muzyki środka. "Your Wilderness" jest płytą wyważoną, nie za długą o rozmażonym i miękkim charakterze, która przypomina nieco ostatnią produkcję Stevena Wilsona, choć pozbawioną bardziej chropawych i ostrzejszych fragmentów.

1. David Bowie - Blackstar (8/10)
2. The Pineapple Thief - Your Wilderness (8/10)
3. Legendary Pink Dots - Pages Of Aquarius (7.5/10)
4. Starcluster and Marc Almond – Silver City Ride (7.5/10)
5. John Cale – M: Fans (7.5/10)
6. PJ Harvey - The Hope Six Demolition (7/10)
7. Metallica - Hardwired... To Self-Destruct (7/10)
8. Pet Shop Boys - Super (7/10)
9. Yello - Toy (7/10)
10. Jean Michel Jarre - Electronica Vol 2: The Heart of Noise (7/10)

11. The Cult - Hidden City (7/10)
12. New Model Army - Winter (7/10)
13. Paul Simon - Stranger To Stranger (7/10)
14. Moby & The Void Pacific Choir - These Systems Are Failing (7/10)
15. Opeth - Sorceress (7/10)
16. Red Hot Chili Peppers - The Getaway (7/10)
17. Mogwai - Atomic (7/10)
18. Marillion - FEAR (7/10)
19. De/Vision - 13 (7/10)
20. Junior Boys - Big Black Coat (7/10)

21. Nick Cave & The Bad Seeds - Skeleton Tree (7/10)
22. Leonard Cohen - You Want It Darker (7/10)
23. ABC - The Lexicon of Love II (7/10)
24. Assemblage 23 - Endure (7/10)
25. The Rolling Stones - Blue & Lonesome (7/10)
26. Suicidal Tendencies - World Gone Mad (7/10)
27. Radiohead - A Moon Shaped Pool (7/10)
28. Cock Robin – Chinese Driver (7/10)
29. Bob Mould - Patch The Sky (7/10)
30. Animal Collective - Painting With (7/10)

31. Moderat - III (7/10)
32. Swans - The Glowing Man (7/10)
33. Madness - Can't Touch Us Now (7/10)
34. Empire of the Sun - Two Vines (6.5/10)
35. Mesh - Looking Skyward (6.5/10)
36. Kings of Leon - Walls (6.5/10)
37. Primal Scream - Chaosmosis (6.5/10)
38. Simple Minds - Acoustic (6.5/10)
39. Jean-Michel Jarre - Oxygene 3 (6.5/10)
40. Blancmange - Commuter 23 (6.5/10)

41. The Monkees - Good Times! (6.5/10)
42. Plaid - The Digging Remedy (6.5/10)
43. Iggy Pop - Post Pop Depression (6.5/10)
44. Steven Wilson - 4 1/2 (6.5/10)
45. Archive - The False Foundation (6/10)
46. White Lies - Friends (6/10)
47. Pixies - Head Carrier (6/10)
48. Autechre - Elseq 1-5 (6/10)
49. Sting - 57th & 9th (6/10)
50. Kaiser Chiefs - Stay Together (6/10)

51. Kate Bush - Before The Dawn (6/10)
52. Tanita Tikaram - Closer To The People (6/10)
53. Barry Gibb - In the Now (6/10)
54. Wilco - Schmilco (6/10)
55. Suede - Night Thoughts (6/10)
56. Ulver - ATGCLVLSSCAP (6/10)
57. B-Movie – Climate Of Fear (6/10)
58. Kula Shaker - K2.O (6/10)
59. Vince Clarke & Paul Hartnoll - 2Square (6/10)
60. Pretenders – Alone (6/10)

61. VA - Fly (Songs Inspired by the Film: Eddie the Eagle) (6/10)
62. Neil Young – Peace Trail (6/10)
63. Andy Bell - Torsten The Beautiful Libertine (6/10)
64. Jazzombie - Erotyki (6/10)
65. Rick Astley - 50 (6/10)
66. Dinosaur Jr. - Give A Glimpse of What Yer Not (6/10)
67. Chris De Burgh - A Better World (6/10)
68. Wolfmother - Victorious (6/10)
69. Underworld – Barbara Barbara, We Face a Shining Future (6/10)
70. Ray Wilson - Song For A Friend (6/10)

71. Prince - HITnRUN Phase Two (6/10)
72. Roxette - Good Karma (6/10)
73. SBB - Za linią horyzontu (6/10)
74. Monolake – VLSI (6/10)
75. The Mission - Another Fall From Grace (6/10)
76. Van Morrison – Keep Me Singing (6/10)
77. Monolith - Domination (6/10)
78. Megadeth - Dystopia (6/10)
79. Eric Clapton - I Still Do (6/10)
80. Van Der Graaf Generator - Do Not Disturb (6/10)

81. Schiller - Future (6/10)
82. Deacon Blue - Believers (6/10)
83. Paul Carrack – Soul Shadows (6/10)
84. Brodka - Clashes (6/10)
85. Julia Marcell - Proxy (6/10)
86. Hey - Błysk (6/10)
87. Łąki Łan - Syntonia (6/10)
88. In Strict Confidence – The Hardest Heart (6/10)
89. Diorama – Zero Soldier Army (6/10)
90. Project Pitchfork – Look Up, I’m Down There (6/10)

91. Vangelis - Rosetta (6/10)
92. Lights Of Euphoria – Traumatized (5.5/10)
93. Paul Young - Good Thing (5.5/10)
94. Bloc Party - Hymns (5.5/10)
95. Rick Springfield - Rocket Science (5.5/10)
96. Shakin Stevens - Echoes Of Our Times (5/10)
97. Andy Bell – Torsten The Beautiful Libertine (5/10)
98. Glenn Hughes - Resonate (5/10)
99. Skunk Anansie - Anarchytechture (5/10)
100. Cyndi Lauper - Detour (5/10)

Andrzej Korasiewicz
22.01.2017 r.